Reklama

czwartek, 6 września 2012

Jak zarabiać na blogu i mini stronach?



Internet jest dziś niezwykle popularnym środkiem komunikacji. Nic więc dziwnego, że daje również możliwości zarobienia, czasami nawet, niemałych pieniędzy. Możliwość taką daje między innymi prowadzenie bloga, który jest rodzajem strony internetowej, na której właściciel dokonuje regularnie wpisów. Ale nie o samo prowadzenie bloga  tu chodzi. Prowadzenie bloga to zarabianie przez internet oraz praca dodatkowa.


1. Jeśli chcemy zarabiać na swoim blogu możemy wykorzystać reklamy Google AdSense. Jest to darmowy program, który pozwoli nam zarabiać poprzez wyświetlanie różnych reklam. Reklama ta opiera się na słowach kluczowych podawanych przez reklamodawcę, które kierują czytającego na podstrony związane z danymi zagadnieniami. Decydując się na tę formę, zadbajmy aby nasza reklama była jak najbliżej treści, wtedy szanse na kliknięcie w nią rosną. Kwoty zgromadzone na koncie AdSense są gromadzone w Euro. Wypłata następuje (po weryfikacji konta - próg wymagany 10 Euro), jeżeli suma przekroczy 70 Euro na konto bankowe. Na tej samej zasadzie działa także AdTaily czy AdKontekst.

2. AdTaily polega na zarabianiu poprzez wyświetlanie reklam na swoim blogu lub mini stronie. Samodzielnie ustalamy stawkę za dzień wyświetlania. Zarobki zależą przede wszystkim od ruchu na stronie, dlatego nasze działania powinny być skierowane przede wszystkim na skierowanie ruchu na nasz blog lub mini stronę. Próg wypłaty jest dość niski i wynosi 100 zł. Wypłata następuje na konto PayPal.

3. Program partnerski to z kolei promowanie usług bądź produktów danych firm. Jego podstawę stanowi umieszczanie banerów tych firm na naszym blogu oraz nakłanianie odwiedzających nas czytelników do skorzystania z tych usług. Z zarabianiem mamy oczywiście do czynienia wtedy, gdy osoba nas odwiedzająca klikając we wspomniany baner przechodzi na stronę partnerską.

4. Trzecią, ale nie mniej popularna formą, jest promocja własnych produktów, w tym coraz bardziej popularnych e-booków. Stanowią one przykład tak zwanego dochodu pasywnego. Napisany raz e-book możemy bowiem sprzedawać tak długo, jak tylko znajdzie się na niego zapotrzebowanie. A żeby się znalazło musimy właśnie poświęcić trochę czasu na jego promocję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.