Któż z nas nie chciałby mieć
pewności, że bez problemu wystarczy nam pieniędzy do końca miesiąca? Wiele razy
zdarza się jednak tak, że o ile w jednym miesiące zostanie nam nawet parę
groszy, w drugim ledwie nam wystarczy na podstawowe potrzeby. Dlaczego tak się
dzieje? Ponieważ w sytuacji, gdy źródło dochodu pozostaje niezmienionym, źródła
wydatków rosną. A wystarczy odpowiednio zaplanować nasz budżet, a następnie go
przestrzegać.
1. Planowanie budżetu musimy
rozpocząć od dokładnego policzenia naszych miesięcznych przychodów. Oczywiście
wliczamy tu tylko przychody stałe, których jesteśmy pewni, czyli np. zarobki
wynikające z umowy o pracę.
2. Drugim krokiem jest dokładne
policzenia miesięcznych wydatków. Zaczynamy od opłat stałych, które obejmują
czynsz za mieszkanie, dojazdy do pracy czy opłatę rachunków. Następnie
przeliczamy środki przeznaczone na podstawowe zakupy, czyli jedzenie, leki,
ubranie. Kolejna pozycje stanowią wydatki na nasze przyjemności, takie jak
wyjścia do kina, czy wycieczki. W tym miejscu nie możemy zapominać także o
naszych nałogach.
3. Teraz dokonujemy porównania
naszych przychodów oraz rozchodów. Bilans oczywiście może być dodatni bądź
ujemny. Jeśli jest dodatni, wówczas nie musimy się martwić, jeżeli jednak jest
ujemny, stanowi dla nas sygnał, że należy dokonać korekty. Pierwsze korekcie
musimy poddać wydatki na nasze przyjemności, ponieważ nie należą do kategorii
wydatków niezbędnych. Następnie przechodzimy do zakupów. O ile bowiem wielu
opłat stałych nie jesteśmy w stanie zmniejszyć, możemy ograniczyć się w
zakupach, wybierając na przykład tańszą odzież bądź żywność tańszych marek.
4. Uchwalając nasz budżet
miesięczny musimy przede wszystkim być uczciwymi w stosunku do siebie, i nie
tuszować naszych wydatków. Poza tym musimy wyraźnie wyznaczyć to, co jest dla
nas priorytetem i to, z czego możemy zrezygnować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.