Reklama

czwartek, 6 września 2012

Gdzie pożyczyć pieniądze?



Każdy z nas stara się tak gospodarować swoim budżetem, aby wyeliminować zaciąganie dodatkowych zobowiązań. Czasami jednak nie daje się tego uniknąć i wtedy rodzi się pytanie, gdzie zwrócić się o pomoc. Banki nie są bowiem jedynymi instytucjami oferującymi pożyczki i kredyty.


1. Kwestia, gdzie szukać pomocy zależy tak naprawdę od naszej historii kredytowej. Jeśli już wcześniej zaciągaliśmy zobowiązania i mieliśmy problemy, aby się z nich wywiązać, nasze nazwisko prawdopodobnie figuruje w Biurze Informacji Kredytowej, a to oznacza, że żaden bank nie udzieli nam kredytu. Wtedy jedynym rozwiązaniem pozostają instytucje parabankowe czy serwisy internetowe.

2. Jeśli nasza historia kredytowa nie stwarza żadnych przeszkód, dobrym rozwiązaniem jest dzisiaj wzięcie kredytu po prostu w banku. Niemal wszystkie banki oferują dziś szybki kredyt na dowód, nie wymagając od nas żadnych zaświadczeń o zarobkach. Nie dajmy się jednak nabrać na niskie oprocentowanie, którym banki przyciągają klientów. Jeśli chcemy dowiedzieć się, ile wynosi oprocentowanie, zapytajmy o Roczną Rzeczywista Stopę Oprocentowania, która kształtuje się na poziomie około 20%.

3. Alternatywą dla kredytów bankowych stają się dzisiaj takie podmioty jak kokos.pl czy finansowo.pl. Umożliwiają one zaciągnięcie zobowiązania poprzez stronę internetową. Oprocentowanie kredytów tam zaciąganych kształtuje się na podobnym poziomie, jak w banku. Ale należy powiedzieć także o dodatkowych kosztach. Po pierwsze, aby móc pożyczać za pośrednictwem tych instytucji, trzeba założyć w nich konta internetowe, za weryfikacje, których się płaci. Ponadto zapłacić musimy także za pośrednictwo, na którym pożyczanie się tutaj opiera.

4. Ostatnią możliwością są różnego rodzaju instytucje parabankowe, których przykładem jest m.in. Provident. I chociaż jest to jedyne rozwiązanie dla osób figurujących w BIK, w praktyce zobowiązania tu zaciągane są o wiele droższe, a w przypadku problemów ze spłatą zobowiązania możemy spodziewać się nawet zastraszania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.