fot. sxc.hu |
Były chłopak, to dla dziewczyny prawdziwa zmora. Tym bardziej, jeśli była to jej pierwsza wielka miłość. Ciężko o nim zapomnieć, a jeśli to on zdecydował o waszym rozstaniu, ciężko się po takim ciosie pozbierać. Przeczytaj poniższy poradnik, aby dowiedzieć się jak zapomnieć o byłym. Oto kilka rad jak zapomnieć o byłym chłopaku.
|
| |
|
Wiem, że to bardzo trudne i w krótkim czasie po rozstaniu, wręcz nierealne, ale staraj się przetłumaczyć sobie, że tak jest dla ciebie lepiej. Być może wspólna przyszłość nie była Wam pisana w gwiazdach.
|
| Jak zapomnieć o byłym? Jeśli to on zdecydował o waszym rozstaniu, tłumacz sobie codziennie, że jesteś wyjątkową i wartościową osobą i że twój eks wiele stracił, zrywając z tobą. Jednocześnie pamiętaj, że na świecie są miliony facetów, którzy tylko czekaj, by cię poznać. |
| |
| Wykasuj jego numer telefonu, a jeśli znasz go na pamięć ( a niestety z głowy ciężko wyrzucić), umów się ze swoją przyjaciółką, że kiedy tylko najdzie cię ochota zadzwonić do eksa, zadzwoń do niej. |
|
Jeśli macie wspólne zdjęcia, schowaj je na jakiś czas, aż będziesz mogła je spokojnie, bez wylewania jeziora łez, oglądać.
|
| Niektórzy mówią, że aby pozbyć się ze swojego życia byłego chłopaka, dobrze jest spalić wszystkie wasze listy i zdjęcia. |
| Jeśli masz w sobie dużo gniewu i złości, może warto zacząć boksować poduszkę myśląc o byłym. W ten sposób rozładujemy negatywne emocje i spięcie. |
| Jeśli twój były chłopak nie daje ci spokoju i nęka cię telefonami, zmień numer telefonu i poproś waszych wspólnych znajomych, by nie udostępniali mu twojego nowego numeru. |
| Czasem pomocna może być kilkudniowa wyprawa. Zmiana otoczenia i środowiska potrafi zdziałać naprawdę cuda. Możesz jechać sama, albo ze znajomymi. |
| Niektórzy mówią, że najlepszym sposobem na zapomnienie o byłym chłopaku, jest nowa miłość. Zaufaj mi. To nie jest dobry sposób. Aby zacząć nowy związek, trzeba najpierw zamknąć stare sprawy. |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.