Reklama

środa, 5 września 2012

Zarządzanie czasem metodą Eisenhowera.


metoda Eisenhowera
metoda Eisenhowera
Doba niezmiennie trwa 24 godziny. Wiemy o tym doskonale, a jednak bardzo często nie potrafimy zaplanować swojego czasu tak, aby optymalnie go wykorzystać. Ile razy też zdarzyło się nam, że wieczorem czujemy, że mieliśmy ciężki dzień a w praktyce niczego konkretnego nie zrobiliśmy. Ale możemy to zmienić.


1. Zasada Eisenhowera opiera się na podziale naszych obowiązków na cztery kategorie. W tym celu potrzebna będzie nam kartka papieru, na której dokonamy podziału graficznego. Zaczynamy więc od podzielenia kartki na cztery równe części, w których wypiszemy nasze zadania, przydzielając je do odpowiednich kategorii.

2. W pierwszym kwadracie wpisujemy rzeczy, które są dla nas ważne oraz pilne do wykonania, czyli takie, których nie powinniśmy odkładać na później. Do takich zadań możemy zaliczyć na przykład naprawę cieknącego kranu, przygotowanie się do egzaminu czy pójście do lekarza, gdy boli nas kręgosłup.

3. W drugim kwadracie wpisujemy zadania ważne, ale zarazem mniej pilne w wykonaniu. Są to więc zadania dla nas istotne, ale takie, których wykonanie możemy odroczyć w czasie. Do tej kategorii zaliczamy między innymi kwestie rozwoju osobistego, w tym naukę języków obcych, które chcemy poznać dla „samych siebie” a nie dlatego, że zmusza nas do tego sytuacja.

4. Trzecią kategorię stanowią rzeczy, których nie możemy już odkładać w czasie, ale które z kolei nie są dla nas aż tak istotne. Bardzo często są to zadania, którymi zajmujemy się odkładając na później zadania o wiele ważniejsze. Do nich zaliczymy na przykład ostatni seans danego filmu.

5. Ostatnią kategorię tworzą z kolei rzeczy, które nie są dla nas ani pilne, ani ważne. Mimo tego, to właśnie one najczęściej dezorganizują nasz czas. Wśród nich możemy wymienić na przykład oglądanie telewizji.

6. Stosując się do zasady Eisenhowera uczymy się efektywnie zarządzać swoim czasem, tak aby nie determinowały go „pochłaniacze” w postaci telewizora. Dzięki niej potrafimy także odróżnić  zadania ważne od mniej ważnych, a tym samym ograniczyć stres związanym z „samymi ważnymi zadaniami, które były na wczoraj”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.